czwartek, 29 stycznia 2015

anticipation

Chciałabym zmyć podłogi jeszcze, ostatnie paczki upchać na strych.

Poza tym już czekam na spotkanie.

Życzyłabym temu czekaniu mniej przykrych stresów na tematy pozostałe, mniej brzucha, ktory w tych momentach zamienia się w kamień i boli sprzedanym Plusowi lękiem. Może sama wybieram sobie takie okoliczności funkcjonowania, które nie rokują na humanitarne i łatwe tryby załatwiania spraw. Może dobrze o tym wiem, a mimo to. Może jako stewardessa miałabym mniej niepewności dzisiaj i jutra, po prostu startując w chmury i lądując, rozwiózłszy pomiędzy jednym a drugim momentem hot drinks i losy loterii w pięciu procentach charytatywnej. Nie miałabym w pracy marzeń i wizji poza nieustannym spacerem w chmurach, ale ileż mniej momentów zawodu, bo się tego czy tamtego nie da.

A może to moje ograniczone zaufanie, które ledwo rozwinie skrzydła, już je zwija. Trzeba w końcu dobrze o nie dbać, już tyle przeszły. W pewnym sensie zostało z nich sitko. Kto wie. Kiedyś jeszcze je poceruję, choć samemu trudniej i ciągle nowe dziury.

Cała jestem czekaniem na moment, który zwolni mnie z rozpisanych grafikiem rocznym, miesięcznym i tygodniowym obowiązków - poza prostym algorytmem miłości. Dla kogoś, dla kogo stanę się na jakiś czas całym światem.

14 komentarzy:

  1. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  2. będzie dobrze ostnie chwile w dwupaku

    OdpowiedzUsuń
  3. cudnie o tym piszesz Gosiu.... ech... cały świat się zmieni już tak blisko :) powodzenia życzymy. czekamy na wieści :) jakby Was trzeba było zawieźć, daj znać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Przez Waszą wioskę będzie bliżej z naszej :)

      Usuń
    2. a do którego szpitala planujecie dojechać "pierdzikiem"? ;) nobo jak Brochów czy Borowska,to kto wie, czy tędy nie lepiej :)

      Usuń
    3. Na Kamińskiego. O ile będą miejsca.

      Usuń

  4. Całym światem będziesz bardzo długo dla tego kogoś :). Przed Tobą taki fajny, magiczny czas z maleństwem... Zazdroszczę :). Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie (zapraszam też "do siebie")

    OdpowiedzUsuń
  5. Spokojnego i dobrego czasu przejścia Wam życzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. " Prosty algorytm miłości - dla kogoś, dla kogo jakiś czas temu stałam się całym światem, a po "rozpakowaniu dwupaku" pomału, z miłością bedę oddawać go swiatu...".
    Z najlepszymi życzeniami - Andrzej O.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To rzeczywiście bardziej oddaje naturę rzeczy. Dziękuję.

      Usuń