Gdy nie wiadomo w co w ręce włożyć, należy porwać się na coś szalonego. Niejako postawiona przed faktem dokonanym, mam w swoim domu próbę zespołu muzycznego. Wiem, brzmi jak absurd i tak od rana pomstuję, oczekując popołudniowego klu programu. Dwa plus Jeden. A właściwie Dwie Plus Jeden. Dear Jacket, Okruszyna i Staszek-Prawie-Soyka. Sopot Festiwal to przy nas plac zabaw dla nieletnich.
Z trzeciej strony, Dwie Plus Jedna, bo dwie gitary i jeden perlisty sopran Jacketowej.
Próba się przeciąga, ponieważ dostajemy odpałów na części ciała zwanej mózgownicą podczas selekcji utworów. W języku potocznym te symptomy choroby z przepracowania i stresu nazywane są głupawką. Następnie wykonujemy je we wszystkich znanych tonacjach, ku żywej uciesze dzieci. Zarówno utwory, jak i symptomy. Z kapodastrem i bez, przez łzy śmiechu i od czasu do czasu błędny wzrok Jacketowej, który ma przywoływać do rozsądku. To szaleństwo jest możliwe tylko dzięki Ani Staszkowej, co pilnuje mniejszych dzieci. A szkoda. Wokal wydaje się nie być naszą najmocniejszą stroną.
Cichną dźwięki i wraca do mnie przytomność umysłu. Dwa rozgrzebane ciasta i rozpoczęte składanie działań poligraficznych na najbliższe warsztaty. Odrabianie zapomnianych lekcji i powrót Boskiego w czerni nocy z pracy, gdzie go wyzyskują na nasze utrzymanie.
Tak, rzeczywiście w najczarniejszych scenariuszach na ten tydzień - piątek zastawał mnie w tejże sytuacji.
Cośmy jednak wyśpiewali, to nasze.
Węch zaś mi mówi, że ciasto się fajczy w piekarniku.
To szaleństwo brzmi szalenie sympatycznie...
OdpowiedzUsuńI... skądś to znam (może w nieco innej wersji)
pozdrawiam :))
Czyżby jakieś naprędce zaimprowizowane rodzinne muzykowanie. Sukces murowany! Aż będzie się chciało powtarzać. Zazdroszczę:-).
OdpowiedzUsuńWokalne szaleństwa doskonale dotleniają organizm;)
OdpowiedzUsuńMiłego!
kochana... postaram się przywieźć trzy! ło matko ... biorę się za robotę!
OdpowiedzUsuńBuziole :****************
Do zobaczenia jutro!
UsuńDziękuję za miłe komentarze i ciasto! Takie urwanie głowy przed JA+TY=MY, że nie ma kiedy odpisać. Z pozdrowieniami i życzeniami dobrego weekendu, niżej podpisana - O.
OdpowiedzUsuń