środa, 16 października 2013

cztery pory roku

Budzi nas rano "szara godzina". "Szara godzina", usłyszałam to określenie w radio, z pewnością nie określa czasu. Każdy z nas dobrze wie, co to jest "szara godzina". To stan ducha "pomiędzy", w doświadczeniu pustki, zawieszeniu między problemem A i B, ale jeszcze nie ich rozwiązaniem. Szczególny stan "bezsiły", który wydaje się nie mieć ani początku, ani końca, gdy nadchodzi. Pamięć krótkotrwała karmi się wówczas tylko antytezą, tylko doświadczeniem skrajnie negatywnym. Pozytyw, kolory, cokolwiek co zwykliśmy w ciemni wywoływać z kliszy po "pełnych zdarzeń wakacjach", nie istnieje. Szara godzina.

I potem myślę, zbyt wiele ich jest. Szarych godzin. One kumulują się w straty nie do opisania, jeśli człowiek pozwoli się im uwieść. W straty czasu brzemienne zmartwieniem. Jesienią szare godziny zapowiadają śmierć z zimna i ciemności, zimą ogłaszają paraliż zimowy, z wiosną głoszą, że to wszystko już było, latem - że cokolwiek jest, zaraz się skończy.

I myślę, potrzebna kampania przeciw szarym godzinom. Zmasowane jakieś działanie.

Może wymyślę, jak skończę tłumaczenie. Ono też jest częścią historii szarych godzin. Hermetyczny tekst, który jednak, gdy się go otwiera, pokazuje całe bogactwo kolorów.

Nie można dać się przestraszyć szarej godzinie. Trzeba powiedzieć jej: chodź, napijemy się herbaty w kolorze złota.

7 komentarzy:

  1. Okruszyno, spadłaś mi z nieba z zaproszeniem szarej godziny na złotą herbatę:) Mam nadzieję, że lubi też brązy o zapachu kawy;) Dobrego dnia w kolorach jesieni - złotej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudownie jest spadać komuś z nieba. Fajnie, że dowiedziałam się, że piszesz. :)

      Usuń
  2. Czy ja już Ci mówiłam, jak bardzo lubię Cię czytać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja lubię czytać Was obie .... bardzo!

      Usuń
    2. @Alcydło: Pozostaje się tylko cieszyć. :)
      @emka: czyś już ozdrowiała z wirusa?

      Usuń
  3. A dziś dopasowując do szarych godzin szara aura za oknem i dobrze ze herbata złota, jak złote liście na drzewach przypominają, że uruchomić wibracje pozytywne należy albo łykiem herbaty, albo kampanią zmasowaną..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo barwnymi zdjęciami z Sandomierza, jak te Twoje.

      Usuń