Kołysze mnie wiatr, słońce przez liście patrzy w twarz z pogodną troską, i myślę, skoro są takie momenty i ptaki nie spadają z drzew, znaczy, że Opatrzność czuwa. I to pierwsza taka chwila od nie wiem kiedy, gdy odpoczywam od zmartwień. Bo ostatnio ich mamy trochę. Żeby nie powiedzieć, jakoś nas rodzinnie przytłoczyły. Albo postawiły na nogi w stan męczącego alarmu w tle. I po raz pierwszy od nie wiem kiedy pisanie przestało wyczerpywać tematy.
Więc z Boskim wyjeżdżamy na wieś, na jedno popołudnie. Wagary robimy od wszelkich obowiązków i oczekiwań. Jemy lody w maleńkiej mieścinie na rynku. Polewę czekoladową, co spada na mnie obficie, okazuje się, że da się wyprać w kawiarnianej łazience i wysuszyć suszarką do rąk w dwie minuty. I mówię dzieciom, że Mama Okruszyna zawsze da radę i bardzo bym chciała, by tak właśnie było.
Wszystko nam sprzyja, hamak, słońce, zieleń nieprzytomna i Kydryński w tak dawno niesłyszanej sjeście. I gra muzykę już wakacyjną, i nie zapomniał o Stingu.
Boski buduje z dziećmi szałas. Grzybek w domu wcześniej przy stole nakreślił nawet projekt. Sąsiedzi obdarowują mlekiem do kawy, bo kosz piknikowy, mimo że zapełniany od wczoraj, o tym zapomniał. Potem Boski ze Skakanką organizują mecz na wiosce. Drużyna Skakanki wygrywa.
Długo zbieramy się do powrotu w miejski nasz poniedziałek. I myślę, trzeba by wziąć rzeczy, jak są. Uwierzyć w dobroć dobra, dać szansę wszystkim nieprawdopodobnym projektom jeszcze raz.
przez chwilę byłam z Wami na tym hamaku :)))
OdpowiedzUsuńi już trochę się za Wami stęskniłam,
dobrze, że chociaż tutaj mogę się z Wami spotkać :*
Liczę na lepsze miejsce niebawem :)
Usuńpiękne i mądre wagary :)
OdpowiedzUsuńmoże jedynie za krótkie. :)
Usuń"I myślę, trzeba by wziąć rzeczy, jak są. Uwierzyć w dobroć dobra, dać szansę wszystkim nieprawdopodobnym projektom jeszcze raz" - niech się stanie! :) sobie też tego życzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne
Do zobaczenia za tydzień! :)
UsuńTaka sjesta z muzyką Kydryńskiego to doskonały sposób na błogostan:)
OdpowiedzUsuńoraz dać szansę, zdecydowanie!:)
Choć bez dobrej myśli i Kydryński nie pomoże...
Usuń