wtorek, 25 grudnia 2012

niespodzianka

Przed Wigilią jeszcze dotarł do nas EyesWideOpen, w śniegu z mokrym bardzo deszczem, z upominkiem, bardzo ciepło zapakowanym:


Niestety również z zastrzeżeniem, że do zawartości można będzie zajrzeć dopiero po pierwszej gwiazdce, czyli po upływie doby. Udało się cierpliwie doczekać.




Niebo odbijające się w chrzcielnicy. No, będzie przypominać o tym, że po wielkie rzeczy trzeba się schylać, nie zaś - wspinać. A ja ciągle próbuję po drabinie. Widać trzeba sobie obić cztery litery dostateczną ilość razy spadając, żeby lekcja przeszła drogą zupełnie okrężną - przez siedzenie, z głowy, do serca.

Dziękujemy, Bratku, za pamięć w przedświątecznych okolicznościach - i czekamy na dokumentację Waszego świętowania na stronie. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz