Dostaję nową kieckę od
grafik dizajnerki. W towarzystwie pamiątek tym bardziej czuję ciężar pisarstwa dla potomności. Zapytuję wczoraj uczniów grupy bardzo zaawansowanej, w trampkach przed nimi stojąc, gdybyście umarli, jakie trzy przedmioty z waszego pokoju powiedziałyby coś o was następnym pokoleniom. Słucham o kolekcji pamiątek z podróży, o butach, listach i zawartości twardych dysków, i myślę, że towarzyszą tej inwentaryzacji pewne ostateczne emocje. A sama myślę, cóż innego pozostałoby potomnym, niż rozliczne dowody manii pisania. Z drugiej strony przecież, mam nadzieję, że nie tylko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz