czwartek, 19 maja 2011

pora na drugą kawę

Człowiek jak był młody nie wyobrażał sobie, jakim wyzwaniom przyjdzie kiedyś sprostać. Tak sobie dumam, odklejając gumę do żucia z czerwonych spodni Skakanki. Guma rozprasowana równo na nogawce, że aż w głowę zachodzę, w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia.

Mogę tu napisać, że dobrze działa zimna woda, która zmniejsza przyczepność. Kto wie, może ktoś skorzysta. Przepisów na wyjście z różnych bolączek szukają przecież ludzie po sieci; dodam tylko, że ostatnio indeks wyszukiwanych słów, które prowadzą wprost do niniejszej literatury taśmowej, znalazło się "dziad wędrowny - osoba fizyczna". Dochody w zasadzie przekazuję zakładowi ubezpieczeń społecznych, ale żeby aż tak pojechać po mojej działalności jakże gospodarczej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz