środa, 29 czerwca 2011

aria na dwie kosiarki

To już dziewiąta rocznica ślubu. Kto by pomyślał, że tak szybko po sobie będą następowały poniedziałki i piątkowe gazety z programem telewizyjnym, które boski kupuje nadal, mimo że telewizor pół roku temu przestał odbierać jakąkolwiek stację.

Nie mając możliwości wyjść na romantyczną kolację, bierzemy, co jest. Boski Andy żółtą, a ja czerwoną - kosiarkę do trawy. Bowiem trawa wyznaczona prostokątem płota zajmuje połać jak pastwisko w średniowiecznym folwarku - znaczy dużo jej, a przecież jeszcze wydzielona część na mały lasek sosnowy, leszczyny, krzaki z porzeczkami, podpórki dla winogron, piaskownicę. Więc jest co mijać i gdzie zawracać, oceniam, że przed zachodem słońca jedna kosiarka z przyczepionym do niej boskim nie upora się z zadaniem.

Potem palimy ognisko i dzieci pieką sobie kolację nad żarem. Stół stawiamy obok sosnowego lasku, na miękkiej wykładzinie z zachwaszczonej acz wystrzyżonej trawy. I mamy zupełnie nową jadalnię, jakże różną od naszego salonu w gierkowskim M. Na ścianie po prawej zachodzi słońce, sufit cały w pastelowych obłokach, na ścianie południowej gęste igliwie na dwa metry osiemdziesiąt, i cisza wokół i przejrzystość taka, jak z wiersza Krzysztofa Kamila, gdy pisał o miłości. Tylko ptaki koncertują na wielkim jesionie.

Człowiek bowiem nie został stworzony do życia w mieście. Jedynie się jakoś od biedy zaadaptował.

8 komentarzy:

  1. U nas ostatnio jakoś gazety z programem się nie kupuje... Czy to o czymś świadczy? Jesteśmy dwanaście lat po ślubie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Komentarz niczym list w "Przyjaciółce".

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Pytanie, czy się ogląda telewizję, bo lektura samego programu bywa nużąca - wiem z autopsji, a czytam na ogół od deski do deski (telewizora nie włączam).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli mam program, też tak robię:)
    Telewizor raczej zostawiam innym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Można spróbować wysadzić, te ze starymi kineskopami zdaje się, że pięknie eksplodują:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli w przyszlym roku 10. tak jak my :) gratulacje ! Robimy podwojna randke ? :)
    Mero

    OdpowiedzUsuń
  7. @Mero: Świetny pomysł! Andy zarezerwuje stolik, a Wy uregulujecie rachunek;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietnie. Z okazji okraglej rocznicy jedziemy w podroz sentymentalna z powrotem do Stanow. Andy - rezerwuj bez wahania na Jackowie. Pierogi on us :)

    OdpowiedzUsuń