Boski Andy przez ostatnie dwa tygodnie wyrobił przeszło tysiąc kilometrów jeżdżąc do pracy i z. Autem z sąsiadką dwadzieścia kilometrów do miasta i potem jeszcze półtorej godziny liniami regionalnymi.
Gdy odbierałam go ze stacji pkp pewnego popołudnia i zapytałam, a co tam w pracy, przypomniał sobie pewne job interview, które przeprowadzał kilka lat wstecz. Dziewczę, zapytane o motywację oraz oczekieania finansowe, rzekło, iż chciałoby się uniezależnić od rodziców. "A wie pani, że ja też?", odparł Boski.
Nieprawdą jest, że praca w korporacji zubaża osobowość. Jak widać - ubogaca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz