piątek, 27 lipca 2012

przepis na happy end




1,5 m papieru toaletowego w motylki (marki nie podaję, żeby nie było, że product placement, bo przecież złoty laur za trwałość)

Dwie szminki Teściowej, znaczy mojej Mamy, poświęcone celem godnego powitania

Podupadła stacja kolejowa - bez tablicy lokalizującej ją na mapie

Pociąg bezpośredni Wrocław - Nad-morze, jedyne 9 godzin w trasie

Boski Andy na korporacyjnym urlopie.

Przyjechał, bo jutro wyjeżdżamy. Powiedzmy, że dlatego, iż lubi podróżować.

3 komentarze:

  1. Super:)Bo dla Taty wszystko.
    Papier to napewno Regina:), ale ciiii:D

    i zapraszam do zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero przed pierwszym września :)
    @Lusija - dziękuję za Reginę, nie wiedziałam, papier był pożyczony.

    OdpowiedzUsuń