wtorek, 8 lutego 2011

skarby rodowe

Wracając jednak do deseru z czasów przedszpitalnych, torcik udał się i miał prawdziwie rajski smak. No bo krem kawowy i beza podają sobie rękę w harmonii tak doskonałej, jakiej należałoby szukać u małżeństwa z pięćdziesięcioletnim stażem. Więc przepis Marty D., który spłynął w prezencie od kilku pokolen wstecz, jest absolutnie bezcenny - choć gdyby Marta chciała go jednak zlicytować na aukcji, Zjednoczone Emiraty mogłyby dać stadninę arabów albo diament wielkości Culliniana II.

Cóż dodać, Goście, którzy przyjechali, mówili, że beza chodziła za nimi od kilku dni. Czasem jak się ktoś obejrzał, widział, jak się chowa za rogiem. Czasem dla spełnienia marzeń trzeba przebyć te kilkaset kilometrów i cieszę się, że podjęli wyzwanie przyjazdu do nas po dziesięciu niemal latach.

A ja przy bezie wspominam znowu najszczęśliwsze dzieciństwo na Pomorzu: wakacje w sadzawce, pierwszą jazdę traktorem w charakterze kierowcy, gry zespołowe w karty, pożar wzniecony w pniu spróchniałego drzewa, nocleg w stodole albo w szałasie, posiadanie własnego kota i prosiaka oraz łapanie kijanek do skarpet. A także wyprawy do Klubu Książki i Prasy po mirindę lub pepsi. Dzieci z Bullerbyn, gdyby tam do nas przyjechały, także moglyby się czegoś nauczyć.

3 komentarze:

  1. Idź na Kultyszewa, koniecznie! Nieustająco zapraszam na forum, tam więcej o Mirosławie.
    http://www.chopin.darmowefora.pl/index.php?topic=146.0
    A tak było:
    http://www.youtube.com/watch?v=_5UXEs793VY&hd=1
    http://www.youtube.com/watch?v=1LRyncc23ew
    Nokturn - Lento con gran expressione, opus posth.

    Także 15 koncertuje Julianna, transmisja on-line:
    http://www.mariinsky.ru/en/news1/news1/08_february228/
    Pozdrawiam :)
    xbw

    OdpowiedzUsuń
  2. A tak w ogóle to o Dusznikach nie myślałaś? Przyjedzie siedmioro z tegorocznego konkursu :)
    http://www.chopin.festival.pl/festiwal-chopinowski/66-festiwal-program?lang=pl
    xbw

    OdpowiedzUsuń
  3. Na Kultysheva przyszło rano potwierdzenie rezerwacji:) W Dusznikach bywałam za młodu - może spróbuję chociaż na jeden koncert się wyrwać - to jest myśl!

    OdpowiedzUsuń